21 maja 2012

Princess Mimi


Co prawda soczewki te mam już od lipca poprzedniego roku, więc w końcu wypadało by coś o nich powiedzieć.
Wbrew pozorom soczewki (i tego co się słyszy) nie są szkodliwe, oczywiście pod warunkiem ze są dobrze dobrane i... nie są podróbkami.
Ostatnimi czasy udało mi się przeczytać parę artykułów na temat właśnie podróbek które niestety porysowały komuś rogówkę, może nie jest to trwałe uszkodzenie ale na pewno nieprzyjemne.
Dlatego radze ostrożnie robić zakupy :)

Co do samych soczewek.
Princess Mimi Grey, odkryłam na blogu Miyake Wong  wyglądały niesamowicie oczywiście - wielka miłość. Dodatkowo okazało się że cała seria reklamowana jest przez Tsubase Masuwakę więcej chyba nie trzeba mówić? dodatkowo zauważyłam że mają aż 15 mm a od dawna szukałam jakiś wyjątkowo dużych soczewek co za tym idzie, od razu kliknęłam ikonkę zakupu
.

Soczewki przybyły w takich pojemniczkach wszystko się zgadzało - oryginalne
Były to moje pierwsze soczewki : "dużego kalibru" 15mm to wcale nie tak mało
wbrew pozorom bardzo wygodne

Dla niektórych wydają się za duże a efekt uchodzi za nienaturalny, ale znam równie wiele osób które są nimi zachwycone
Co do wygody, z umiarem! chociaż zdarzyło mi się je nosić raz ponad 24 godziny
i nie było źle, to nie polecam.
Za długie noszenie jest nie zdrowe
 Soczewki są 12 miesięczne, jednak radzę wymieniać je częściej
pod koniec robią sie mało wygodne.

Na koniec dla porównania oko w soczewce i bez.


Podsumowując :
Cena : Tanie (ok 80 zł z przesyłką na rok)
Wygoda: jedne z bardziej wygodniejszych jakie miałam.

Na koniec kilka danych technicznych:

Żywotność: 12 miesięcy
Promień krzywizny:  8.7 mm
Średnica:  15.0 mm
Uwodnienie:  38%

Soczewki  dostępne również są w minusowych mocach.